Francuzka Lou Jeanmonnot wygrała w Oslo bieg na dochodzenie na 10 km, przedostatnie zawody biathlonowego Pucharu Świata, i objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Jedyna Polka w stawce Natalia Sidorowicz zajęła 22. miejsce.
Jeanmonnot w piątkowym sprincie była druga i miała 0,2 s straty do dotychczasowej liderki cyklu Franziski Preuss. Niemka popełniła w sobotę trzy błędy na strzelnicy i zajęła piątą pozycję. W klasyfikacji generalnej Francuzka ma 1193 punkty, a Preuss 1188.
Między tymi zawodniczkami rozstrzygnie się walka o Kryształową Kulę w niedzielnym biegu ze startu wspólnego. Weźmie w nim udział 30 zawodniczek, w tym Sidorowicz.
W sobotę druga była Szwedka Elvira Oeberg (strata 22,2 s). Trzecie miejsce zajęła Szwajcarka Lena Haecki-Gross (24,2 s), a czwarte Norweżka Ida Lien (25,8 s). Preuss straciła do zwyciężczyni 26,3 s.
Sidorowicz, która w sprincie była 12., nie miała tym razem tak udanego występu i z trzema niecelnymi strzałami spadła o 10 pozycji. Jej strata wyniosła 1.50,2.
W rywalizacji mężczyzn walka o Kryształową Kulę już jest rozstrzygnięta - zdobył ją Norweg Sturla Holm Laegreid, który wygrał sobotni bieg na 12,5 km. Drugie miejsce, zarówno tego dnia jak i w klasyfikacji generalnej, zajął jego rodak Johannes Thingnes Boe, który po niedzielnym biegu ze startu wspólnego zakończy karierę.
Jedyny Polak Jan Guńka był 33., co jest jednym z jego najlepszych wyników w karierze. Wyżej był tylko dwukrotnie w poprzednim sezonie, w którym dwukrotnie udało mu się zająć 29. miejsce.
Następne